Konkurs "Zima z kryminałem"
Z wielką przyjemnością publikujemy zwycięską recenzję, która wygrała w konkursie "Zima z kryminałem" zorganizowanym przez bibliotekę szkolną i redakcję gazetki "Wieszcz licealny". Autorką najlepszej pracy jest Kamila Tarnawska z klasy II c. Gratulujemy
RECENZJA POWIEŚCI KRYMINALNEJ:
CAMILA LÄCKBERG - „KSIĘŻNICZKA Z LODU”
Na liście wydanych przez Läckberg powieści jest już dziesięć pozycji. Wśród książek, oferowanych czytelnikom w przedświątecznym okresie, szczególnie promowana jest najnowsza część sagi kryminalnej szwedzkiej autorki pt. „Czarownica”. Warto jednak zachować cierpliwość i sięgnąć do początku całej serii. Pokonanie kilku tysięcy stron z przygodami kryminalnymi, wykreowanymi przez Camillę, nie będzie szczególnie trudne. Osobiście daję gwarancję satysfakcji przy czytaniu. Książki Läckberg są wciągające. Istnieje jednak duże ryzyko, przed którym wypadałoby przestrzec potencjalnych czytelników. Czytając kryminały szwedzkiej pisarki liczyć się trzeba z zarwanymi nocami i koniecznością odłożenia na później różnych spraw codziennego życia.
Cała saga powieści Läckberg umiejscowiona została w niedużej, nadmorskiej miejscowości Fjällbacka. Wystarczy kilka kliknięć w Internecie, aby odnaleźć zdjęcia tego uroczego miasteczka. Krajobrazy otulające Fjälbackę są naprawdę bajeczne. Jeżeli pobieżnie zapoznamy się ze specyfiką tego miejsca, nie będą nas absolutnie nużyć opisy krajobrazu w powieściach. Fjälbacka to zdecydowanie region, w którym chciałoby się być chociaż przez chwilę. Ale uczynienie z tego miasteczka głównej sceny, na której rozgrywają się wydarzenia kolejnych kryminałów, nie jest podyktowane tylko niezwykłym położeniem i urokami przyrody. Fjällbacka to przede wszystkim miejsce, gdzie Camilla Läckberg przyszła na świat.
Sięgnijmy więc po pierwszą powieść cyklu. Książka nosi tytuł: „Księżniczka z lodu”. Mamy okazję pierwszy raz spotkać się z sympatyczną parę detektywów, przed którą nawarstwiają się piętrowo kryminalne zagadki. Erikę Falck poznajemy jako pisarkę (specjalizującą się w biografiach) ale z wyraźnym zacięciem dziennikarza śledczego. W tle zarysowane zostały rodzinne dramaty bohaterki, które przenikają bardzo często do głównego wątku powieści. Patrik Hedström
jest policjantem, pracującym w komisariacie w Tanumshede a jednocześnie dawnym znajomym Eriki . Postaci głównych bohaterów od początku budzą sympatię. Ich psychologiczne portrety są wyraziste i interesujące. Dodatkowo możemy delektować się skomplikowanymi relacjami między parą bohaterów. Relacje te stopniowo wchodzą w kolejne etapy więc czytelnicy skupiający się na motywach miłosnych w powieściach także nie mogą czuć się zawiedzeni. Dialogi poprowadzone są sprawnie, nie brakuje w nich ciętych ripost, obrazowych skojarzeń i delikatnego humoru. Istotne w książce są także refleksje autorki na temat współczesnego społeczeństwa. Tej obyczajowej strony powieści nie można zdecydowanie pominąć.
Osią fabuły powieści „Księżniczka z lodu” jest próba rozwikłania zagadki śmierci młodej kobiety Alexandry Wijkner. Szczególnego smaczku całej sprawie dodaje fakt, że martwa kobieta znaleziona w pustym, samotnym domu była bliską koleżanka Eriki z dziecięcych lat. Początkowo wszystko wskazuje na morderstwo. Z czasem udaje się odsłonić więcej faktów, które coraz bardziej kierują detektywów na trop brutalnego morderstwa. Rozwiązanie sprawy, jak zwykle w kryminałach, kryje się w mrocznej tajemnicy z odległej przeszłości.
Camila Läckberg wykorzystuje sprawdzone schematy, stosowane przez autorów thrillerów. Momentami kieruje czytelnika na manowce, pokazując fałszywe tropy w śledztwie. Wszystko dla efektu zaskoczenia. Pisarka doskonale rozumie studium zbrodni. Wie doskonale, że nie trzeba mieć natury zbrodniarza, by stać się mordercą. Zło zwykle jest przebrane w banalny, mało wyróżniający się strój.
Kolejne książki Camili Läckberg są z pewnością jeszcze lepsze, niż powieść otwierająca sagę z Fjälbacki. Widać wyraźnie jak rozwija się literacki warsztat pisarki. Obserwowanie tego rozwoju, tej autorskiej dojrzałości, powinien być dla czytelników ciekawym bonusem.
Kamila Tarnawska