Kajaki po raz kolejny
Choć za oknem zła pogoda a słoneczko nic nie grzało,
Wielkie chęci i starania, żeby wszystko się udało,
Wtorek rano, miejscem zbiórki plac przy szkole,
Czas wyruszyć na kajaki i rozpocząć swą przygodę.
Kolonowskie niedaleko, droga była dosyć szybka
Więc od rana, całą drogę umilała nam muzyka
2 godzinki w autobusie i dotarliśmy do celu
My nad wodą, reszta w szkole, więc zazdrości pewnie wielu
Każdy poszedł do pokoju i po schodach wniósł walizki
Szybki obiad, rozpakunek, bo podchodów czas już bliski.
Podzieleni w dwa zespoły, rozpoczęliśmy zmagania,
Ciepła odzież, trzeba ruszyć bez żadnego narzekania.
Gdy wróciliśmy na miejsce, by ponownie zjeść posiłek
Nadszedł moment na rozmowy, oraz krótki odpoczynek.
Wieczór również był udany, wszyscy razem w jednym gronie,
Przy ognisku i muzyce umilali chwile swoje.
Pierwszy dzień, choć męczący, można uznać za udany
Drugi będzie jeszcze lepszy, bo kajaki w planach mamy
Wcześnie rano, wypoczęci i gotowi na ciąg dalszy
Już na wodzie, wiosła w dłoniach - Niechaj wygra najwytrwalszy
Na początku pierwszy kajak dosięgnęła już usterka
lecz płynęliśmy parami - co dwie głowy to nie jedna.
Jedni wolniej , drudzy szybciej, nikt prześcignąć ich nie zdoła
Lecz to tylko puste słowa, bo w czołówce pani Jola.
Spływ powoli dobiegł końca, wszyscy cali choć zmęczeni
By odpocząć i się przebrać, tylko tego wtedy chcieli.
Podsumować dobra pora, cały wyjazd minął świetnie,
Wielkie dzięki naszej kadrze - takiej nigdzie nie znajdziecie!
~kazik